luty 7th, 2011
Drodzy readersi.
Zbliża się rychły koniec. Zgon, finito, kaput. Blog 1382.pl przestaje istnieć i najprawdopodobniej zniknie z internetów. Ów dramatyczny gest jest spowodowany bardzo prozaiczną przyczyną - domena 1382.pl jest opłacona do 7 marca, a mi szkoda tych stu z groszami złotych, żeby ją przedłużać na następny rok - bo i po co, skoro i tak nie chce mi się tu nic pisać.
Wszystko się kiedyś kończy. 1382.pl powstało w konkretnym okresie mojego życia i było wynikiem konkretnej fascynacji. Fascynacja przygasła, pora iść dalej i zająć się innymi rzeczami, nie ma sensu reanimować trupa.
Na otarcie łez mogę zdradzić małą tajemnicę - z nadejściem wiosny odpalę na nowo swój płatnerski warsztacik, znów zacznę dłubać różne różności i niewykluczone, że wystartuję na tę okoliczność z nowym blogaskiem, poświęconym już tylko i wyłącznie kuciu blach. Ale to dopiero w następnym odcinku.
Póki co - miło było, cześć and thanks for all the fish.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz